niedziela, 23 września 2012

Emocje, które ciężko opisać...


  „Tuż-tuż” to piąty tom wierszy pani Julii Fiedorczuk. Pisany w charakterystyczny sposób,bez określonej formy wiersza, czy dużych liter, za to z dużą ilością przerzutni i metafor, odnoszących się do świata przyrody, szczególnie roślin, co widać już na okładce przedstawiającej muchołówkę, pożerającą kwiat lotosu. 
 Tomik podzielony jest na dwie części , zawierające kolejno dwadzieścia dwa oraz dwa wiersze, pisane w różnych miejscach w Polsce, jak i poza granicami naszego kraju. Jest to pierwszy tom tej autorki z podanymi miejscami oraz przybliżonymi datami powstania wierszy, co czyni go bardziej intymnym i osobistym. Pokazują to także czarno-białe zdjęcia części ciała z odbitymi na nich różnymi fakturami- materiału, trawy. 
  Wiersze pani Julii są bardzo obrazowe, kiedy je czytamy mamy wrażenie, że jesteśmy w środku zdarzeń, widzimy to, co się dzieje dookoła autorki. Bogactwo kolorów oraz opisów doznań zmysłowych przybliża nam atmosferę utworów.  
 Myślę, że lektura tych wierszy zostawi w czytelniku wrażenie niedosytu, poszukiwania i pragnienia nazwania emocji, które otaczają nas na co dzień, a nie zawsze dają się tak dosłownie opisać, są „tuż-tuż”, zupełnie jak tytuł tomiku.

K.B

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz